Człowiek na Księżycu

Michał · Gość

Jeszcze zapomniałem dodać, że fałszowanie wyborów i zamachów to nie to samo, co fałszowanie lądowania. Łatwiej jest bowiem wylądować, niż sfałszować lądowanie i próbki gruntu.

Gość

Michał · Gość

I właśnie dlatego nie można było Amerykanom ich fałszować, bo każdy (a przede wszystkim ruscy) mógł sobie porównać i sprawdzić.

power_pc · Gość

jako ekspert od obróbki zdjęć (profesjonalnie zajmuje się między innymi retuszem, fotomontażem itp.) można bez problemu stwierdzić że na zdjęciach są gwiazdy, bądź inne świeciące punkty mające je imitować. Zastanawiające są różnego radzaju "pęknięcią", mogą być to ślady po retuszu, moga to być też pęknięcia negatywów (w końcu zdjęcia te były wykonywane na kliszach). Generalnie zdjęcia w internecie są zbyt słabej jakości aby można było jednoznacznie stwiedzić czy są zmontowane. Na pewno były "poprawiane". Pytanie tylko: coś na nich wymazano czy tylko poprawiono aby lepiej wyglądały?

kolezanka · Gość

ja tez nie ufam za bardzo mediom. czasem bagatelizuja sprawy o duzym znaczeniu a czasem wyolbrzymiaja niektore sprawy. bardzo mnie zdenerwowalo to, ze scigano sie - kto pierwszy powie ze Jan Paweł II nie zyje. to s k a n d a l !!!

Browni · Gość

Witam

Mam jedno pytanie do zwolenników teorii spiskowej. Czy jeśli za parę lat człowiek wyląduje na Księżycu i zostaną pokazane pozostałości po amerykanach, to czy to będzie dla was wystarczający dowód na to, że amerykanie wylądowali w 1969 r. ( bo jeśli nie będzie żadnych śladów to sytuacja będzie jasna i oczywista ).

Voltar

tak, o ile pokażą to Chinczycy:D

albercik

A Chiny tak w ogole plauja jakas eskapade na ksiezyc? Wink

Wybieraja sie w przestrzen kosmiczna by cos udowodnic..? Wink

Jesli to oni wyladuja na ksiezycu i pokaza złop po amerykanach to i ja ebde wpełni uswiadomiony obecnoscia jankesow na tej satelicie Wink

Bimi

albercik

Pewwnie "Browni" chodzi o to ze co niektorzy tutaj uzeraja sie jak dzieci niedowierzajac iz amerykanie naprawde wyladowali na ksiezycu i na wszelkie sposoby chca do tego przekonac innych. Oczywiscie Browni nienalezacy/ca do sceptykow troche w sarkastycznej fomie napisał/ła tekst ktory jest inf.. iz to tylko kwestia czasu kiedy swiat pozna prawde(tzn zostanie udowodnione iz wspomniani jankesi biegali po ksiezycu..) Wink

hehehe....
Z czasem i tego sie dowiemy, przekonamy, wierze w to!! Smile

Browni · Gość

Po pierwsze " Browni napisał" ( to tak w kwestii wyjaśnienia ) Laughing

Po drugie faktycznie trochę w tym sarkazmu było, ale napisałem to co akurat leżało mi na sercu i zostało napisane troche pod wpływem emocji, po przeczytaniu postu ( akurat nie na tym forum ) jak to chińczycy też są w spisku, są finansowani przez NASA i te ich plany wyprawy maja nas tylko utwierdzić, że lądowanie było. Trochę mnie to wkurzyło ( i dlatego moje pytanie) bo rozumiem, że można dyskutować o zdjęciach, że coś się nie zgadza, ale nie snuć teorii na których nie ma się żadnych dowodów. Tym pytaniem chciałem sprawdzić, czy na tym forum też są tacy ludzie, ale na szczęście widzę że nie.

To tyle jeśli chodzi o wyjaśnienia. mam jednak nadzieję, że jak za kilka lat człowiek wyląduje na Księżycu uda się raz na zawsze ustalić, jaka była prawda i nie bedą juz potrzebne żadne dyskusje.

Pozdro dla wszystkich ( zarówno tych co wierzą w lądowanie ja i tych co nie wierzą ) Very Happy

albercik

hm ale emote walnałes.. niepotrzebnie :p

Na tym forum sa pewnei bardzo rozni ludzie.. cąłe szczescie Wink

Poczekamy, zobaczymy Wink

Michał · Gość

Chińczycy Chińczykami, ale wyobrażam co się stanie, jeżeli to NASA wyląduje na Księżycu po raz drugi (CEV i rakiety Ares mają być wkrótce testowane). Już słyszę ten medialny krzyk, że znowu wszystko jest sfingowane. Dlaczego na świecie są ludzie, i są taborety?

albercik

Słyszysz szum.. Wink

Nic takiego nie usłyszysz.. chyba ze pojedyncze głosy, coz.. raczej chyba własnie taboretow Wink

Bimi

W dniu w którym NASA wyląduje z ludźmi na Księżycu zamkniemy tą strone Smile

Mysle jednak że przez najbliższych 10-20 lat nam to nie grozi.
Chińczykom też się nie uda, chyba że misja bezałogowa.

Na taką podróż, z ludźmi na pokładzie, potrzeba zbyt dużo paliwa - nie ma takich rakiet. A poza tym ciągle nierozwiązany jest porblem zabójczego promieniowania w pasach Van Allena.
Chciałbym doczekać jednak czasów gdy na Księżycu wyląduje bezzałogowa sonda i zrobi fotki, które po porównaniu z tymi z misji Apollo nie pozostawią złudzeń. I tak zapewne będzie, pytanie tylko kiedy?